No i w końcu przyszła pora na wrzucenie kubełków i pasów // Tak dla bezpieczeństwa :P Początkowo nic nie pasowało, i trzeba było nieco po-modzić z mocowaniami do seryjnych szyn. Kilka śrub i blaszek załatwiło sprawy :)
Po jazdach próbnych wszystko bardzo przyjemnie się odczuło nawet jazda szykaną z dużą prędkością
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz